Czwartek, 2 maja 2024r.

Polacy wykupują cukier w Niemczech

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Tego nie pamiętają najstarsi niemieccy kupcy. W przygranicznych marketach na półkach zaczyna brakować cukru. Ale to nie kryzys niemieckiej gospodarki, to Polacy masowo wykupują ten towar. - Co się tam u was z tym cukrem dzieje - pytają zaskoczeni Niemcy. Ceny oszalały - odpowiadają Polacy i wrzucają do koszyków całe kartony niemieckiego słodkiego kryształu. U nas cena cukru sięga 5 złotych, za Odrą jest on o połowę tańszy

Polacy wykupują cukier w Niemczech Foto: DARIUSZ DUTKIEWICZ / Fakt_redakcja_zrodlo

W sklepach w przygranicznym Kostrzynie nad Odrą, podobnie zresztą jak w całej Polsce, ceny cukru biją kolejne rekordy. O ile w markecie kilogram można jeszcze kupić za nieco ponad 4 złote, to w sklepikach osiedlowych cena przekroczyła już 5 złotych.Przedsiębiorczy mieszkańcy miasta masowo jeżdżą więc na zakupy do marketów po drugiej stronie Odry. Efekt? W niektórych niemieckich sklepach, nieprzygotowanych na najazd cukrowych kupców, półki, na których stały palety cukru, świecą pustkami. Niemieccy sprzedawcy nie kryją zaskoczenia, ale też zacierają ręce na widok sąsiadów zza Odry pakujących do bagażników aut kilogramy cukru.– Dla nas to bardzo dobrze, bo przy okazji Polacy kupują też masę innych towarów, które u nas w Niemczech są po prostu tańsze – mówi Angelika Reinert (43 l.), pracownica marketu w Zeelow. Większość polskich klientów kupuje po 10 czy 20 kilogramów, choć bywa, że i więcej. Pan Bartosz (27 l.) z Kostrzyna kupił właśnie w markecie Netto 10 kilogramów cukru. Zapłacił 6,5 euro, czyli 26 zł.– U nas musiałbym zapłacić drugie tyle – mówi uśmiechnięty. Nie kryje jednak zdziwienia, czemu w Polsce są tak wysokie ceny. Skoro cukier ponoć drożeje na całym świecie, to dlaczego w Niemczech nie? Nasi rodacy przy okazji „słodkich zakupów”, kupują także porządne dżinsy za 4 czy buty za 10 euro. Nie wspominając już o połowę tańszych niż w Polsce proszkach czy płynach do prania, szamponach i czekoladzie.Albo butelce 40-procentowej brandy, za którą w Niemczech zapłacimy w przeliczeniu około 20 złotych, a w kraju 40. I tylko właściciele straganów na bazarze w Kostrzynie załamują ręce, obserwując tę handlową turystykę. – Jak nic pójdziemy z torbami, bo wszyscy nie możemy handlować papierosami i wędliną, a niedługo już tylko po ten towar nasi niemieccy sąsiedzi będą tu przyjeżdżać – mówią z rezygnacją polscy handlowcy.>>>> Pokazać Niemcom, kto tu rządzi

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji